post przeniesiony z www.duochrome.blogspot.com
Piąteczek, piątunio zakończył się rozpoczęciem krótkiego wypadu turystycznego. Anglię niby każdy zna, przypuszczam, że nie ma w Polsce osoby, która zapytana z marszu nie potrafiłaby wymienić przynajmniej kilku tamtejszych zwyczajów, członków rodziny królewskiej lub znaków rozpoznawczych kraju. Tanie loty już od dawna umożliwiają podróżowanie, zwłaszcza po Europie, jednak do tej pory jakoś nie złożyło się tak, by moje stopy dotknęły idealnego angielskiego trawnika. Aż do minionego weekendu…