Nie ma ludzi, którzy nic nie potrafią. Dlatego warto szukać, a psychologia to wspaniała nauka, która może w tym pomóc. Sposobów na poznanie siebie jest sporo, ale nie ma dróg na skróty. Wiele osób poleca psychoterapię, jako metodę rozwoju. Popieram, lecz wiem, że trzeba znaleźć terapeutę, z którym dobrze rezonujemy, co nie zawsze jest proste. Punktem wyjścia do pracy nad sobą może być również poznanie swoich mocnych i słabych stron. I tu mam dobrą wiadomość: jest na to test opracowany w ramach programu edukacji psychologicznej Clifton Strenghts.
Kategoria: kochaj życie!
Problem z nawykami
Od kilku dni wychodzę z domu jedynie do sklepu oraz na protesty. Polska. W środku Europy, w XXI wieku, w cywilizowanym państwie przyszło nam walczyć o fundamentalne prawa kobiet. Jak dużo byśmy teraz nie osiągnęły, cokolwiek się wydarzy, podjęłam decyzję o wyjeździe gdzieś, gdziekolwiek. O emigracji. W samym środku światowej pandemii. I nie wiem, jeszcze… Czytaj dalej Problem z nawykami
2020 październik. Polska. Piekło kobiet.
Pierwszy raz w życiu protestowałam na ulicy. Odebrano nam godność, odhumanizowano przykrywając to płaszczykiem obrony życia. XXI wiek, środek Europy, a my, kobiety zostałyśmy zmuszone do walki o podstawowe prawa człowieka, do walki o wolność, o wybór. Nie umiem przejść obojętnie obok tego, co się tu wyprawia. Polska to kraj, w którym demokracja umarła już dawno.
Jak pisać? Rady żywcem wyjęte z „Pamiętnika rzemieślnika” Stephena Kinga
Jak pisać? Większość punktów z poniższej listy to dosłowne cytaty z "Pamiętnika rzemieślnika" Stephena Kinga. Przygotowałam ją poniekąd dla wszystkich Was, którzy chcielibyście kiedykolwiek dzielić się ze światem tym, co myślicie w pisemnej formie, ale ba rdziej dla siebie, bo odkąd opanowałam umiejętność pisania, jest to główna forma, w której jestem w stanie wyrazić siebie… Czytaj dalej Jak pisać? Rady żywcem wyjęte z „Pamiętnika rzemieślnika” Stephena Kinga
I nie zdarzyło się…
Nie bardzo wierzę w przypadki. Zwłaszcza, kiedy dwoje ludzi spotyka się ot tak, a okazuje się, że... No właśnie, co? To był maj, ale nie Saska Kępa. W wirtualnej rzeczywistości zacząłeś opowiadać mi o bańce, w której żyłeś. Przy zachodzie słońca w Khao Lak, w Tajlandii. Przy kieliszku wina w wannie pełnej piany. Pokrywały się… Czytaj dalej I nie zdarzyło się…
Kiedyś blogi były pamiętniczkami.
Nie umiem w życie Założyłam tego bloga wcale nie po to, by udowadniać swój profesjonalizm w jakiejkolwiek dziedzinie życia, ale poopowiadać historie, z których ja i Wy moglibyśmy wyciągać wnioski. Albo, żeby tak po prostu pogadać sobie o codzienności, o książkach i filmach, które otworzyły jakieś drzwi w mojej głowie, o spotkaniach, relacjach, rozwiązywaniu problemów… Czytaj dalej Kiedyś blogi były pamiętniczkami.
Sama w podróży. Pierwszy wyjazd: Kordoba.
"Nie pytaj, dokąd jadę, czy na pewno na bilet mam, siedzenie i czekanie to mój naturalny stan" Elżbieta Mielczarek, Poczekalnia PKP Kordoba. Moja pierwsza samotna podróż Kordobę w zasadzie można zobaczyć w jeden dzień. Można również spędzić tam tydzień i nie zwiedzić miasta w pełni, choć zabytków wcale nie ma tak wiele. Zaułków i zakamarków… Czytaj dalej Sama w podróży. Pierwszy wyjazd: Kordoba.
Czy przytulanie jest ważniejsze niż jej orgazm?
Jest tylko jeden powód, dla którego my, ludzie, wywracamy całe swoje życie do góry nogami. Przeprowadzamy się, jesteśmy skłonni porzucić dobrze płatną pracę, rezygnujemy z wygód, wyzbywamy się nałogów, zmieniamy zachowanie. Ten powód to źródło radości i dla wielu: główny cel istnienia. Wiecie już, co autorka ma na myśli?
A gdyby tak przestać odkładać życie na jutro?
Żyjemy szybko, ale czy przez to bardziej? Mocniej, intensywniej, pełniej? Przewijając taśmę wspomnień, zatrzymujemy się w miejscach, które nas poruszyły. Pamięć to funkcja emocji, a w życiu ogromną rolę odgrywają detale, drobne chwile, które można celebrować. Najlepiej wspólnie: z partnerem, rodziną, przyjaciółmi. Dlatego lubimy Dni Kobiet, Walentynki i rocznice. Obchodzimy święta oraz urodziny, wyjeżdżamy na… Czytaj dalej A gdyby tak przestać odkładać życie na jutro?
Rok bez zakupów to nie rok bez kupowania. Mój przepis na szafę idealną.
W styczniu założyłam sobie, że przez cały rok nie kupię nowych ubrań, kosmetyki tylko te, które zastąpią zużyte, zero książek w wersji papierowej, kobiecych magazynów, kurzołapów do domu. Przez 2,5 miesiąca szło mi perfekcyjnie. Nawet w lutym, kiedy spaliła mi się lampa do hybryd rozwiązanie nadeszło poprzez instagramową znajomość. Ale... Mamy połowę marca, a ja… Czytaj dalej Rok bez zakupów to nie rok bez kupowania. Mój przepis na szafę idealną.